porady prawne / wywłaszczenia / artykuły

Sprzeciw przy wywłaszczaniu ze względu na budowę drogi

Problem:

Jeśli zostaliśmy wywłaszczeni (pozbawieni prawa własności nieruchomości) ze względu na budowę drogi, to czy mamy jakiekolwiek możliwości sprzeciwiania się temu? Czy i w jakiej wysokości przysługuje nam odszkodowanie za wywłaszczenie? Jak wygląda procedura w trakcie postępowania?

Rozwiązanie:

Postępowania w zakresie inwestycji drogowych toczą się w oparciu o tzw. specustawę drogową – Ustawa z 10 kwietnia 2003 r. o szczególnych zasadach przygotowania i realizacji inwestycji w zakresie dróg publicznych. W oparciu o ten akt prawny właściwy organ wydaje decyzję o zezwoleniu na realizację inwestycji drogowej (ZRID). Decyzja ZRID dokonuje w swojej treści podziału nieruchomości oraz określa, które z nich przechodzą z mocy ustawy na rzecz skarbu państwa lub odpowiedniego samorządu terytorialnego – zajęcie może być stałe lub czasowe. Stronom postępowania przysługuje odwołanie od decyzji ZRID do organu wyższej instancji a następnie właściwego sądu administracyjnego. W praktyce rzadko tego typu odwołania rozpatrywane są pozytywnie – inwestycje są zaplanowane w taki sposób, że niewiele można w ich zakresie zmienić (przebieg drogi i niezbędne do jej wykonania grunty są dobrze zaplanowane). Drugą kwestią jest fakt, że zwykle organ korzysta z możliwości nadania decyzji rygoru natychmiastowej wymagalności, co powoduje że inwestor może natychmiast zagospodarować zajętą działkę. W mojej ocenie odwołania od decyzji ZRID niezbyt często są uzasadnione i mogą nie przynieść oczekiwanego skutku a czasem wręcz stratę.

W związku z pozbawieniem prawa własności nieruchomości przysługuje odszkodowanie. Momentem po którym właściwy organ powinien wszcząć postępowanie w zakresie przyznania odszkodowania za wywłaszczenie jest nadanie decyzji ZRID rygoru natychmiastowej wymagalności lub stwierdzenie jej ostateczności, jeśli nie posiadała ona rygoru. Podstawą określenia wartości nieruchomości jest operat szacunkowy wykonane przez biegłego rzeczoznawcę działającego na zlecenie organu. Nie jest on jednak jedynym środkiem dowodowym, który może być dopuszczony i na podstawie którego organ określi wysokość odszkodowania. Również strona może w tym zakresie podejmować inicjatywę poprzez składanie zarzutów, własnych wniosków dowodowych, żądanie przeprowadzenia rozprawy w postępowaniu administracyjnym itd. Na podstawie zebranego materiału dowodowego właściwy organ wydaje decyzję określającą wysokość odszkodowania za wywłaszczenie (wypłacanego stronie bądź wierzycielom hipotecznym oraz ewentualnie powiększonego o wynikające z ustawy premie należne po spełnieniu warunków). Jeśli decyzja nie jest satysfakcjonująca dla strony przysługuje od niej odwołanie do organu wyższej instancji a następnie właściwego sądu administracyjnego. Będzie ono prawdopodobnie bezzasadne, jeśli strona zachowywała się biernie w postępowaniu przed pierwszą instancją.

Całe postępowanie kończy się decyzją ostateczną a następnie wypłatą odszkodowania – w przypadku odwołania się od decyzji można wcześniej wnioskować o wypłatę zaliczki w wysokości 70% ustalonej kwoty. Jeśli chodzi o wartość jaką strona powinna uzyskać, to odszkodowanie powinno być słuszne. Konkretna kwota uzależniona jest od wartości rynkowej wywłaszczonej nieruchomości. Uważam, że zawsze zasadnym jest poddawanie tej kwoty pod wątpliwość i chociażby jej zweryfikowanie przez drugiego niezależnego eksperta.


Nasze artykuły o wywłaszczeniach: